DermoPharm - głęboko oczyszczające plastry na nos 4D
Wszyscy zmagamy lub zmagaliśmy się z trądzikiem. Jedni łagodnym, drudzy niestety poważniejszym. Niektórzy ratowali się kosmetykami i dobrą pielęgnacją, zaś inni zasięgali pomocy dermatologa. Poza trądzikiem i niedoskonałościami na twarzy, każda z nas walczy z porami. Mimo, iż okres dojrzewania możemy mieć już dawno za sobą, otwarte pory są zawsze.
Nigdy nie stosowałam plastrów oczyszczających, ponieważ nie sądziłam, że mogą być one skuteczne, nie sądziłam, że jakikolwiek produkt może zawęzić i oczyścić pory.
W plastrach znajdziemy między innymi aktywny węgiel, czyli jeden z dwóch, głównych składników, który działa silnie oczyszczająco. Otwiera pory i oczyszcza je, usuwa toksyny, zanieczyszczenia oraz martwe komórki naskórka. Doskonale łagodzi podrażnienia i przyspiesza gojenie. Działa przeciwzapalnie i przeciwbakteryjnie. Dodatkowo mamy tu również ekstrakt z oczaru wirginijskiego działający odświeżająco, ściągająco, bakteriobójczo i przeciwzapalnie. Nie obędzie się również bez allantoiny, dwutlenku tytanu czy związków zapachowych.
Od producenta:
Jeśli Twoja skóra produkuje zbyt dużo sebum i ujścia gruczołów są zanieczyszczone, dochodzi do ich zatykania, a w konsekwencji do powstawania zaskórników i wągrów. Co robić?
Oto aktywna formuła pielęgnacji ratunkowej, która skutecznie zadziała, kiedy niedoskonałości stają się już widoczne. Głęboko oczyszczający plaster na nos intensywnie działa w kierunku wnętrza skóry i usuwa zanieczyszczenia.
Moja opinia:
Opakowanie zawiera dwa paski i instrukcję użycia. Dla osiągnięcia najlepszych rezultatów, producent zaleca stosowanie pasków raz w tygodniu przy zachowaniu 3 - dniowego odstępu. Produkt testowany dermatologicznie, nie zawiera parabenów. Przeznaczony do użytku zewnętrznego, jest jednorazowy. Nie wolno stosować go na uszkodzoną skórę, a efekty mamy uzyskać już po 15 minutach.
Co do samej skuteczności plastrów - rzeczywiście usuwa czarne kropeczki, jednakże tylko część, sporo z nich pozostaje nadal. Jednak po zrobieniu "parówki" zauważyłam ogromną różnicę, więcej wągrów usuwało się z naszego noska, wręcz było to zauważalne przy ściąganiu. Dużym plusem tych plastrów jest zmniejszenie widoczności porów i wygładzenie nosa. Do następnego zastosowania produktu, czyli prawie tygodnia, płatki nosa wyglądały zdrowiej, lepiej, były bardziej zmatowione.
Ich cena wynosi 6,99 zł. Nie jest to mało i myślę, że z 4, 5 zł można by wydać spokojnie. Produkt fakt, jest dobry, jednak cena jest nieco wygórowana. Raz na jakiś czas, warto jednak zasięgnąć takiego kosmetyku :)
A co Wy sądzicie o plastrach oczyszczających? Macie swoje ulubione plastry, bądź produkty oczyszczające Wasze noski? Piszcie koniecznie, bardzo chętnie przetestuję!
Pozdrawiam :)
Nigdy nie stosowałam plastrów oczyszczających, ponieważ nie sądziłam, że mogą być one skuteczne, nie sądziłam, że jakikolwiek produkt może zawęzić i oczyścić pory.
W plastrach znajdziemy między innymi aktywny węgiel, czyli jeden z dwóch, głównych składników, który działa silnie oczyszczająco. Otwiera pory i oczyszcza je, usuwa toksyny, zanieczyszczenia oraz martwe komórki naskórka. Doskonale łagodzi podrażnienia i przyspiesza gojenie. Działa przeciwzapalnie i przeciwbakteryjnie. Dodatkowo mamy tu również ekstrakt z oczaru wirginijskiego działający odświeżająco, ściągająco, bakteriobójczo i przeciwzapalnie. Nie obędzie się również bez allantoiny, dwutlenku tytanu czy związków zapachowych.
Od producenta:
Jeśli Twoja skóra produkuje zbyt dużo sebum i ujścia gruczołów są zanieczyszczone, dochodzi do ich zatykania, a w konsekwencji do powstawania zaskórników i wągrów. Co robić?
Oto aktywna formuła pielęgnacji ratunkowej, która skutecznie zadziała, kiedy niedoskonałości stają się już widoczne. Głęboko oczyszczający plaster na nos intensywnie działa w kierunku wnętrza skóry i usuwa zanieczyszczenia.
Moja opinia:
Opakowanie zawiera dwa paski i instrukcję użycia. Dla osiągnięcia najlepszych rezultatów, producent zaleca stosowanie pasków raz w tygodniu przy zachowaniu 3 - dniowego odstępu. Produkt testowany dermatologicznie, nie zawiera parabenów. Przeznaczony do użytku zewnętrznego, jest jednorazowy. Nie wolno stosować go na uszkodzoną skórę, a efekty mamy uzyskać już po 15 minutach.
Co do samej skuteczności plastrów - rzeczywiście usuwa czarne kropeczki, jednakże tylko część, sporo z nich pozostaje nadal. Jednak po zrobieniu "parówki" zauważyłam ogromną różnicę, więcej wągrów usuwało się z naszego noska, wręcz było to zauważalne przy ściąganiu. Dużym plusem tych plastrów jest zmniejszenie widoczności porów i wygładzenie nosa. Do następnego zastosowania produktu, czyli prawie tygodnia, płatki nosa wyglądały zdrowiej, lepiej, były bardziej zmatowione.
Ich cena wynosi 6,99 zł. Nie jest to mało i myślę, że z 4, 5 zł można by wydać spokojnie. Produkt fakt, jest dobry, jednak cena jest nieco wygórowana. Raz na jakiś czas, warto jednak zasięgnąć takiego kosmetyku :)
A co Wy sądzicie o plastrach oczyszczających? Macie swoje ulubione plastry, bądź produkty oczyszczające Wasze noski? Piszcie koniecznie, bardzo chętnie przetestuję!
Pozdrawiam :)
Bardzo przydatne posty piszesz , super :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam http://xgabisxworlds.blogspot.com/ :)
Dziękuję, bardzo mi miło :)
UsuńSama zastanawiałam się nad plastrami na niedoskonałości, miałaś możne styczność z innymi? Ile razy użyłaś tych?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
https://bijoch.blogspot.com/
Jeśli chodzi o plastry stricte na niedoskonałości, polecane z Isany.
UsuńTe natomiast stosowałam 2 razy, z innymi do czynienia nie miałam, ale w najbliższym czasie będzie post o innych, równie dobrych plastrach, także śledź mojego bloga, a o wszystkim będziesz wiedzieć :)
Ja z tymi czarnymi kropeczkami radzę sobie używając pasty z Ziaji :)
OdpowiedzUsuńNa mnie niestety nie zrobiła takiego wrażenia :( Szczerze mówiąc, nie specjalnie przepadam za tą marką, większość kosmetyków nie jest do mojej cery :(
UsuńPozdrawiam! :)
Tez uważam ze produkt jest dobry, stosowałam na wakacjach ale faktycznie z ceną lekko przesadzili...
OdpowiedzUsuńMyślę, że 5 zł jeszcze jakoś dało by się znieść, ale 7? :(
UsuńPozdrawiam!
Chyba mam gdzieś te same :P
OdpowiedzUsuńUżywałaś już? Jeśli nie, koniecznie wypróbuj! :)
UsuńUżywałam je są dobre Ale racja gdybym je chciała używać nieco częściej to cena nieco mi nie odpowiada :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńZa taką cenę, liczyłam na lepszy produkt. Działa, jest całkiem dobry, ale czy na pewno wart swojej ceny? :(
Usuńużywałam jakieś plastry z Rossmana, ale średnio wypadły u mnie....
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa które to... Ja tylko te używałam, ale chcę sobie kupić jakieś inne. Zachęcają mnie te z Douglasa :)
UsuńJa miałam chyba z Hebe ale nie pamiętam jakie i były świetne ;)
OdpowiedzUsuńOo, może jeszcze są?! Chętnie bym przetestowała :D
UsuńJeszcze nie miałam takich plastrów. :) Taki efekt, wygładzenia skóry i zmniejszenie widoczności zaskórników widzę po maseczkach węglowych. ;)
OdpowiedzUsuńPolecam Ci przynajmniej raz spróbować :) Cena może nie kusi, ale najważniejsze że sam produkt działa, prawda? :D
UsuńNigdy jeszcze nie używałam takich plastrów. Mimo, że mogłyby mi się przydać to jakoś nie mogę się przekonać do tego typu produktów ;)
OdpowiedzUsuńObserwuję ;)
Ja też nie mogłam się przekonać, ale jednak wzięłam, najwyżej bym straciła. Wcześniej przeczytałam dużo pozytywnych opinii na ten temat, więc nie brałam całkiem w ciemno :)
UsuńPozdrawiam!
Koniecznie muszę ich spróbować! Bo wydają mi się być idealne na moją problematyczną cerę
OdpowiedzUsuńhttp://moose-cosmetics.blogspot.com/2017/01/pytania-do-q.html
Myślę, że może być to strzał w 10tkę :D
UsuńPróbowałam tego typu rzeczy i na mnie po prostu nie działają. Mam dużo zaskórników, ale są tak uparte, że takie zabiegi nic mi nie dają oO
OdpowiedzUsuńdrewniany-most.blogspot.com
Ja też tak kiedyś miałam, ale od jakiegoś czasu nie mam takiego problemu. Plastry natomiast pozwalają mi utrzymać tę ochronę :)
UsuńOoo słyszałam o nich kiedyś ale nie miałam okazji przetestować :D bardzo by mi sie przydały :)
OdpowiedzUsuńW takim razie przy najbliższej wizycie w drogerii, koniecznie włóż je do koszyka! :)
UsuńMyślę, że mogłyby mi się przydać. Nie używałam takich jeszcze, ani nie miałam okazji przetestować, więc czemu nie :)
OdpowiedzUsuńDokładnie, zawsze warto spróbować! Pozdrawiam :D
UsuńTe plasterki nie są za dobre. Dużo zaskornikow niestety zostaje co uważam za duży minus.
OdpowiedzUsuńKosmetyczne--szalenstwo.blogspot.com
Fakt, miło wszystko dalej są. Ale plastry same w sobie złe nie są, zatem czasami warto wypróbować :)
UsuńZainteresowalas mnie tymi plastrami, wypróbuje! :)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, mam nadzieję, że Ci się sprawdzą! :D
UsuńKupię je mężowi :D
OdpowiedzUsuńHaha, najważniejsze że się sprawdzają :D
UsuńChyba będę musiała wypróbować jak polecasz,bo nigdy nie miałam do czynienia z takimi plastrami 😊
OdpowiedzUsuńNaprawdę super działają! :)
UsuńChyba będę musiała wypróbować jak polecasz,bo nigdy nie miałam do czynienia z takimi plastrami 😊
OdpowiedzUsuńNaprawdę super działają! :)
Usuń