Bourjois 123 Perfect | Podkład korygujący z trzema pigmentami
Okres jesienno - zimowy to nie najlepszy czas dla mojej skóry. Z normalnej, bez problemowej przeradza się we wrażliwą, miejscami przesuszoną (głównie na skrzydełkach nosa).
Marka Bourjois była mi jak dotąd praktycznie obca, dlatego bardzo ciekawa byłam jak sprawdzi się u mnie gorąco polecany przez inne blogerki podkład korygujący 123 Perfect.
Na podkład skusiłam się ze względu na bardzo dobre recenzje. Według producenta dzięki trzem pigmentom ma on niwelować cienie pod oczami, z czym nie do końca bym się zgodziła, ponieważ wchodzi w zmarszczki. Następnie ma dawać świeżość cerze oraz korygować zaczerwienienia. Krycie określiłabym jako średnie, a sama konsystencja jest bardzo lekka i kremowa. Twarz wygląda bardzo naturalnie, nie ma efektu maski, ale też nie jest to płaski mat. Nie podkreśla suchych skórek, za co naprawdę ogromny plus, choć nie zawsze jest to dopracowane. Jeśli chodzi o trwałość to określiłabym ją jako standardową, po zagruntowaniu pudrem utrzymuje się prawie cały dzień, 2/3 dnia. Z tego względu polecałabym go zwłaszcza posiadaczkom suchych lub normalnych cer. Dla cery tłustej, ale nie potrzebujących ekstremalnego krycia 123 Perfect także się nada.
Uważam, że jest to całkiem dobry i godny uwagi kosmetyk. Chętnie kupię go ponownie. Mógłby bardziej kryć, ale cóż - nie można mieć wszystkiego. Cena produktu za 30 ml wynosi 58 zł (to całkiem dużo). Na promocjach jednak można go wyłapać dużo taniej!
Dajcie znać jakie są Wasze doświadczenia z tym podkładem i czy wypróbujcie :) Mam nadzieję, że udało mi się Was przekonać do niego :)
Pozdrawiam ❤
Marka Bourjois była mi jak dotąd praktycznie obca, dlatego bardzo ciekawa byłam jak sprawdzi się u mnie gorąco polecany przez inne blogerki podkład korygujący 123 Perfect.
Na podkład skusiłam się ze względu na bardzo dobre recenzje. Według producenta dzięki trzem pigmentom ma on niwelować cienie pod oczami, z czym nie do końca bym się zgodziła, ponieważ wchodzi w zmarszczki. Następnie ma dawać świeżość cerze oraz korygować zaczerwienienia. Krycie określiłabym jako średnie, a sama konsystencja jest bardzo lekka i kremowa. Twarz wygląda bardzo naturalnie, nie ma efektu maski, ale też nie jest to płaski mat. Nie podkreśla suchych skórek, za co naprawdę ogromny plus, choć nie zawsze jest to dopracowane. Jeśli chodzi o trwałość to określiłabym ją jako standardową, po zagruntowaniu pudrem utrzymuje się prawie cały dzień, 2/3 dnia. Z tego względu polecałabym go zwłaszcza posiadaczkom suchych lub normalnych cer. Dla cery tłustej, ale nie potrzebujących ekstremalnego krycia 123 Perfect także się nada.
Uważam, że jest to całkiem dobry i godny uwagi kosmetyk. Chętnie kupię go ponownie. Mógłby bardziej kryć, ale cóż - nie można mieć wszystkiego. Cena produktu za 30 ml wynosi 58 zł (to całkiem dużo). Na promocjach jednak można go wyłapać dużo taniej!
Dajcie znać jakie są Wasze doświadczenia z tym podkładem i czy wypróbujcie :) Mam nadzieję, że udało mi się Was przekonać do niego :)
Pozdrawiam ❤
U mnie te produkty się nie sprawdzają... :(wszystkie za ciemne i się nie trzymają :(
OdpowiedzUsuńOjej, to szkoda :( Dla mnie są naprawdę fajne i trzymają się tak z 2/3 dnia pod warunkiem, że je zagruntuję pudrem.
UsuńTeż go miałam, nawet fajnie się nosiło na codzień! Miałam najasnuejszy odcień i miałam wrażenie że jest lekko szarawy! Pozdrawiam i zapraszam do siebie ;)
OdpowiedzUsuńWww.makeupwithbella.com
Szarawy? Skąd! Dla mnie jest to idealny odcień :D
UsuńJak wchodzi w zmarszczki to nie dla mnie :(
OdpowiedzUsuńSpokojnie, nie wchodzi :) No chyba, że pod oczami - do krycia cieni kompletnie się nie nadaje :(
UsuńUżywam Bourjois Healthy Mix i bardzo go lubię:) tego podkładu nie miałam.
OdpowiedzUsuńSłyszałam mnóstwo dobrych opinii, ale nie miałam okazji go przetestować. Teraz na rynku jest tyle produktów do makijażu, że aż ciężko cokolwiek dobrać do siebie :(
UsuńPozdrawiam :)
Oo a ja właśnie szukam dobrego podkładu. Myślałam nad inglotem ale może skuszę się na ten
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
http://cottonon.pl/index.php?p=1_1&nid=42
Opinie o Inglocie są przeróżne. Dobre, złe, pośrednie... Myślę, że warto przetestować coś tańszego, a nóż będzie lepszy?!
UsuńCałuski ;*
Nie słyszałyśmy o tych produktach, ale wydają się mega fajne :) Ciekawe czy u nas się sprawdzą :D Musimy przetestować! Buziaki ;*
OdpowiedzUsuńPowinny się sprawdzić, ja jestem z nich bardzo zadowolona. Wolałabym żeby podkład nieco mocniej krył, ale i tak bardzo go lubię :)
UsuńNigdy nie słyszałam ani nie zwróciłam uwagi w drogeriach na ten podkład, mimo że wielokrotnie korzystałam z produktów tej firmy ;) Pozdrawiam,
OdpowiedzUsuńAleksandra (Strefa bez Stresu)
W takim razie musisz spróbować i przekonać się na własnej skórze - dosłownie :D
Usuńciągle zastanawiam się nad jego kupnem ;)
OdpowiedzUsuńSwego czasu był to jeden z lepszych podkładów, dlatego się skusiłam. Jest całkiem fajny, a przede wszystkim lekki :)
UsuńWidziałam wiele pozytywnych opinii na jego temat i coś czuję, że jak wykończę chociaż jeden z zaczętych to skuszę się na niego ;)
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa Twojej opinii, koniecznie daj znać! :D
UsuńJaki masz odcień kolektora? Też 51 ?
OdpowiedzUsuńTak, był najjaśniejszy z pośród wszystkich, które wtedy były dostępne :)
Usuńużywałam kiedyś tego podkładu, ale średnio przypadł mi do gustu. :( Teraz przerzuciłam się na Healthy Mix :) + dodaję do obserwowanych :)
OdpowiedzUsuńJa zaś Healthy Mix nie miałam okazji testować, ale może za jakiś czas go wypróbuję :)
UsuńBuziaki ;*