Yves Rocher - mleczko do ciała i krem do rąk

Marka Yves Rocher jest mi bardzo znana. Posiadam sporo kosmetyków do pielęgnacji, które sprawdzają mi się naprawdę dobrze. Nie specjalnie mam czas na używanie balsamów czy mleczek do ciała, ale niekiedy jestem na to skazana, gdyż moja skóra bardzo się wysusza.
Z racji, iż jestem fanką ekologicznych zarówno kosmetyków, jak i produktów spożywczych, postanowiłam zakupić krem do rąk oraz mleczko do ciała z serii Culture Bio. Ucieszyłam się, kiedy w składzie znalazł się olej, miód i musli, bo to zawsze pięknie się komponuje ze sobą.

Zacznę od mleczka i tak jak mówiłam, zachęcił mnie skład, a skoro miód, to i zapach. Zawsze w kosmetologii, mimowolnie łączymy zapach miodu z mlekiem. Ja też tak zrobiłam. Zapach jest bardzo delikatny i kuszący. Aczkolwiek nie za bardzo wyczuwam tutaj miód czy też olej. Natomiast niesamowicie mocny jest tutaj migdał. Nie wiem dlaczego, ponieważ w składzie migdałów nie ma i nie powiem, że nie ubolewam nad miodem z mlekiem, jednak owa nuta bardzo mi się podoba. Mleczko bardzo fajnie i szybko się wchłania, nie pozostawiając tłustej warstwy. Ja przynajmniej bardzo tego nie lubię. Ciało jest naprawdę dobrze nawilżone, ale zapach nie utrzymuje się zbyt długo :( Produkt oceniam na 4, ponieważ ten zapach... no niestety oczekiwałam czegoś innego :(

Ja kocham wszelakie kremy do rąk. Bez znaczenia z jakiej firmy, jak pachną, jaką mają pojemność, ile kosztują czy gdzie są dostępne. Dlatego też nie mogłam nie skusić się na krem do rąk, (który jak myślałam) miał pięknie pachnieć. Zapach mleczka nie był do końca taki jak obiecywał producent, ale co mi tam. Otwieram, nakładam, rozsmarowuje, wącham i umieram. Nie cieszmy się za wcześnie. Ten zapach, nie ma kompletnie, ale to kompletnie nic, nie dość że z miodu to i z migdała. Śmierdzi niemiłosiernie. Nie wiedziałam o co chodzi i do tej pory nie wiem, ale te same produkty, przecież nie mogą się tak bardzo różnić. Totalna żenada roku... Nawilżanie jest okej, ale przy tym zapachu nie da się znieść tego kosmetyku. Ja niestety go nie będę używać, gdyż nie jestem w stanie. Czytając opisy i recenzję innych osób, byłam zdziwiona, że mnie się nie sprawdził. Nie jestem przyzwyczajona do takich nut zapachowych. Ocena, chyba w tym wypadku nikt się nie zdziwi jak będzie słabo :(

Same widzicie, czasem kosmetyki, które do nas przemawiają, nie zawsze okazują się być takie dobre. Czasem to wielkie rozczarowanie... A jak u Was? Spotkałyście się z czymś takim? Może polecacie mi jakieś kremy do rąk? :P
Pozdrawiam :*

Komentarze

  1. Jak na razie nie znalazłam idealnego kremu do rąk. Gdy potrzebuję czegoś mocnego stawiam na klasyczny krem Nivea.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szczerze... Znam naprawdę wiele zastosowań kremu Nivea, ale nie pomyślałabym, żeby zastosować go w roli kremu do rąk. Osobiście uważam, że jest on zbyt ciężki, więc ja wolę ogólne kremy :)

      Usuń
  2. Nie znam kremu do rąk, ale mleczko uwielbiam! Cudownie pachnie i dobrze nawilża <3

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty