Projekt denko, czyli zużycia ostatnich miesięcy | Essence, Eveline, Selfie Project, Hean, Cien ❤

Przyznam szczerze, że w ostatnich tygodniach, moja cera stała się problematyczna. Choć wypryski i inne drobne urazy na całej twarzy, aż tak się nie pojawiały, to najbardziej ucierpiały okolice nosa i policzki. Również kondycja moich paznokci jest nie do pozazdroszczenia :( Ponieważ zużyłam kilka kosmetyków, postanowiłam zrobić denko, by przedstawić Wam jak się mają sprawy moich produktów :)


Na pierwszy rzut idzie korektor z Essence, czyli całkiem lubiany Stay All 16h. W moim przypadku sprawdzał się całkiem nieźle. Krycie średnie, ale dobrze rozświetlał okolice pod oczami. Był lekki, nie zapychał mojej cery i dobrze wtapiał się w makijaż. Aplikator tradycyjny - pędzelkowy. Wiem, że jest dużo takich produktów z mocnym kryciem, ale ten sprawdzi się bardzo dobrze dla osób, które tego kamuflażu tak bardzo nie potrzebują. Ja miałam jedno opakowanie rok jak nie dłużej, więc jest bardzo wydajny :) Polecam Wam, bo jest warty swojej ceny. Jest to pojemność 7 ml w cenie ok. 11 zł.


Udało mi się również "wyczyścić" opakowanie odżywki do paznokci 8w1 od Eveline. Jest to odżywka SOS Maksymalny Wzrost Paznokci. Nie jestem do końca przekonana czy działa, ponieważ u mnie rezultaty widać dopiero po paru miesiącach. Ta konkretnie zżułciła mi płytkę i nie dawała tak ładnego efektu, jak jej siostrzana wersja. Jeśli chodzi o moje odczucia w kierunku tego produktu to są one mieszane. Chyba nie mogę Wam jej polecić, gdyż nie sprawdza się zbyt dobrze. Z pewnością nie wrócę do SOS, ale nie wykluczam kupna innych odżywek tej marki. Cena 12 zł zawiera 12 ml :)


Zdenkowałam puder z Selfie Project 4everMatt już jakiś czas temu, ale dopiero niedawno zaopatrzyłam się w nowe opakowanie :) Nie bieli on skóry, pozostawia ją matową na około 3 godziny i doskonale utrwala makijaż. Wiadomo, nie jest to puder idealny, ale ma moje potrzeby jest jak najbardziej w porządku. Planuję w najbliższym czasie kupić jakieś inne, nieznane mi produkty do matowienia, natomiast ten póki co daje radę :) Gramatura 9 g kosztuje 13 zł.


Moim pierwszym kosmetykiem Hean, był płyn micelarny z tonikiem Boutique. Produkt dość delikatny, który dobrze oczyszczał buzię z makijażu. Przeznaczony jest do każdego typu cery i skóry wrażliwej. Jedyny minus, który zauważyłam to fakt, iż zostawiał tłustą warstwę na skórze. Na pewno nie nadaje się pod makijaż, ponieważ stosowanie go pod krem jest troszkę niekomfortowe :( Tak czy inaczej polubiłam się z tym produktem i będę będę go używać. Zważywszy na cenę ok. 5 zł za 200 ml, jest jak najbardziej godny polecenia :)


Kiedy po raz pierwszy chciałam kupić krem BB, postawiłam na markę Cien. Dla mnie to totalny bubel :( Minimalnie wyrównuje koloryt, w ogóle nie zakrywa niedoskonałości (według producenta tak właśnie miało być) i zmarszczek także nie redukuje. Posiada SPF 15 i chyba to jest jedynym plusem. Po kilku godzinach robi straszne plamy na buzi, a po dwóch miesiącach - mega oksyduje w opakowaniu, zmieniając odcień na pomarańczę. W tym czasie produkt jest nie do używania w moim przypadku, dlatego leci on do kosza :( Szkoda, że się nie sprawdził, bo choć kosztował 10 zł za 50 ml, nie wszystko co tanie jest kiepskie.


Jak widzicie, dużo tego nie ma. Są tu raczej kosmetyki, które mi się sprawdziły, które polubiłam i być może będę kupować co jakiś czas. Dajcie znać co Wy zużyłyście w ostatnim czasie :)
Buziaki ❤

Komentarze

  1. Powiedz mi, czy ten korektor z essence nie ciemnieje? Bo kusi mnie, ale się tego obawiam, bo niestety korektory jak podkłady, lubią mieć taką tendencję :< Z kremów BB polecam Garnier (ale tylko ten do skóry normalnej - wydaje się ciemny, ale na skórze jest okej, podczas gdy inne, do cery wrażliwej, tłustej, etc, rzeczywiście ciemnieją, że szok) oraz krem BB z Under 20, jasny, lekkie krycie, nawilża, jest ultradelikatny. Chyba najlepszy wśród standardowych, nie azjatyckich BB. Pozdrawiam i zapraszam do siebie :) http://blondekitsune.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie Kochana, nie ciemnieje nawet odrobinę :* Krem BB być może spróbuję, skoro polecasz :)

      Usuń
    2. Ok, to super! Bo póki co lubię się jedynie z korektorem z Catrice, ale szukam czegoś lżejszego na co dzień... Spróbuj, drogi nie jest, a może się sprawdzi. Under 20 lekko kryje, nawilża, wyrównuje koloryt i jest super jasny, więc to fajna opcja dla bladziochów. Jedynie mocno się świeci, ale puder w dłoń i po kłopocie ;)

      Usuń
    3. Korektor z nowej serii Essence jest także fajny, ale może się troszeczkę ważyć :(

      Usuń
  2. Oo super ! Zastanawiałam się nad tym korektorem i chyba mnie przekonałas ❤ puder już wcześniej testowałam i mi się świetnie sprawdził ❤

    OdpowiedzUsuń
  3. To bardzo się cieszę :) Ja lubię te produkty i choć można znaleźć lepsze, to te jak najbardziej mi służą ;*

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie znam żadnego z produktów ale jestem ciekawa tego korektora :)

    Mój blog

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mogę go z całego serca polecić, aczkolwiek krycie średniawe ;)

      Usuń
  5. Akurat ten puder uwielbiam. Do mojego DENKO zaliczam płyn micelarny z Garniera, który bardzo polecam.
    musztardoweinspiracje.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Garnier też bardzo lubię :) Jeden z lepszych płynów :)

      Usuń
  6. Z twoich rzeczy miałam odżywkę z Eveline, ale u mnie się kompletnie nie sprawdziła. :/

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty